Pro-Ject Automat A2. Nowy gramofon automatyczny

Austriacy pokazali najnowszy gramofon automatyczny, model A2.

Nowy gramofon znacząco różni się od poprzednich projektów tego typu, nie tylko Pro-Jecta, ale i innych producentów. Główna różnica polega na tym, że w A2 talerz jest całkowicie schowany w obudowie, a jego górna płaszczyzna licuje się z górną ścianką podstawy oraz, że gramofon ma podstawę i odseparowane od niej sub-chassis.

Studio Christoph Stickel Mastering | foto: CH Mastering

Inną cechą szczególną tego modelu jest możliwość wybrania przez użytkownika A2 kontynuuje sukces naszej w pełni zmechanizowanej miejsca opadania igły przy prędkości 45 rpm – zarówno dla 7” (single), jak i 12” (LP). A2 odtwarza również płyty 78 RPM do systemu, umożliwiając powrót do kolekcji szelaków. Producent pisze:

Aby cieszyć się muzyką A2, wystarczy nacisnąć start, a ramię gramofonu automatycznie ustawi się na początku płyty i zostanie na nią opuszczone. (…) A ponieważ automatyka działa całkowicie mechanicznie – bez dodatkowej elektroniki – naprawdę nie wpływa i nie degraduje dźwięku podczas odtwarzania płyt! Na końcu krążka ramię jest automatycznie cofane i delikatnie opuszczone do pozycji spoczynkowej, po czym gramofon się wyłącza.

A2 jest wyposażony w ultralekkie, aluminiowe ramię o długości efektywnej 8,3”. Jak zaznacza producent, jest ono „idealne dopasowanie do nieco cięższej wkładki Ortofon 2M RED”:

Zachowujemy dzięki temu superszybką reakcję i wszystkie sygnały przejściowe z dużą ilością mikrodynamiki, a wkładka  2M Red dodaje od siebie dużo ciała i muzycznego ciepła.
Studio Christoph Stickel Mastering | foto: CH Mastering

Producent informuje również, że poprawiono łożysko ramienia, teraz wykonane z aluminium i ma 4-punktową konstrukcję „gimballed” ze stalowymi ostrzami oraz łożyskami kulkowymi własnej produkcji. Konstrukcja ta ma dawać „najniższe możliwe tarcie”. Regulacja nacisku igły A2 wykorzystuje nowy system. Wytłumienie przeciwwagi sprawia, że ramię jest oddzielone od przeciwwagi, redukując niepożądane drgania. Siłę nacisku ustawia się poprzez regulację precyzyjnej sprężyny, zapożyczonej bezpośrednio z branży zegarków, na łożysku ramienia gramofonu. Dzięki temu punkt ciężkości znajduje się bezpośrednio na środkiem łożyska.

Ciężka obudowa główna z płyty MDF jest ręcznie malowana 8-warstwowym matowym czarnym lakierem i producent „unikał pustych przestrzeni tam, gdzie to było możliwe”. Jego duża masa znacznie redukuje niepożądane rezonanse i chroni A2 przed wpływami zewnętrznymi. Ponadto ramię i talerz odprzęgnięte są za pomocą sub-chassis.

Studio Christoph Stickel Mastering | foto: CH Mastering

Pro-Ject pisze, że firma zainwestowała w „nowy aluminiowy odlew ciśnieniowy” i nowy mechanizm automatu. Jak mówi, starał się unikać plastikowych części znanych z oryginalnej niemieckiej konstrukcja gramofonów automatycznych. To pierwszy taki przypadek w całej 50-letniej historii firmy, żeby system mechanizmu otrzymał takie poprawki. Silnik sterowany jest elektronicznym zasilaczem, a do kompletu otrzymujemy pseudozbalansowany interkonekt. A2 jest w całości budowany ręcznie w niemieckim Schwarzwald.

Dostępność i cena

Automat A2 dostępny będzie już w sierpniu br. w cenie 1199 euro.

www.PROJECT-AUDIO.com

tekst red./mat. prasowe

foto mat. prasowe

galeria

Poprzednie

Następne